Największa porażka wyborów

Nie zajmuję się zawodowo polityką, ale bywa, że zajmuję sie politykami.  Poznałem ich inne, nietelewizyjne twarze z racji badania nieprawidłowości związanych z najpotężniejszym w Poznaniu pod względem wpływów nieformalnym klanem. A, że jestem niedoszłym socjologiem, przed środowąa dyskusją w telewizji WTK postanowiłem poszperać trochę w danych Państwowej Komisji Wyborczej i pokusić się o kilka refleksji. Szczególnie, że dotąd jakoś nie natrafiłem na nie w mediach.

W pełni sprawdziły się moje przewidywania przedwyborcze, o których pisałem w Dlaczego przegra PiS Nie przypuszczałem jednak, że w Poznaniu partia rządząca osiagnie wynika aż tak fatalny i to fatalny na tle całego kraju. Całkiem słusznie Jarosław Kaczyński ociera łzy po klęsce twierdzeniem, że mimo przegranej, PiS zyskał większe poparcie niż w poprzednich, wygranych wyborach (2005). Faktycznie w skali kraju partię tę poparło ponad 5% więcej Polaków niż dwa lata temu. PiS zdobył  także znacznie większe poparcie w większości okręgów wielkopolskich – rzędu 5-10%. Jedynym negatywnym wyjątkiem w województwie jest okręg poznański (Poznań wraz z powiatem). PiS w porównaniu do 2005 stracił ponad 4,5% głosów! To największa porażka w kraju – nawet w okręgu warszawskim, gdzie startował Donald Tusk (napędzając głosy konkurencji) PiS stracił w porównaniu do wyborów z 2005 roku tylko 2% głosów.

Porażka PiS w Poznaniu jest szczególnie dotkliwa. Śmieszy mnie kolportowane w publicznych mediach tłumaczenie, że klęska wynika z tego, że Poznań ma tradycje bliskie dawnej Unii Wolności. Jak widać z poniższych danych kontynuatorka tej partii, wchodząca w skład koalicji LiD, odniosła akurat w okręgu poznańskim najgorszy wynik w Wielkopolsce (chociaż i tak jest to wzrost,  a nie spadek w stosunku do 2005 roku jak w przypadku PiS).

Czy ujawnienie w mediach ukrywanych dotąd spraw zwiazanych z działaczami PiS mogło wpłynąć na fatalny wynik tej partii w Poznaniu? Trudno przesądzać. Bez wątpienia jednak poznańscy zwolennicy tej partii z jakiś powodów twardo powiedzieli 21 października, że nie akceptują postępowania swoich liderów (wielu z nich poparło konkurentów).  Od tego, czy ich głos zostanie usłyszany w centrali (i ktoś tam wyciągnie wnioski z sytuacji) zależą wyniki poznańskiego PiS w następnych wyborach.

Zapraszam do zapoznania się z poniższymi danymi. W najbliższych dniach (zależy kiedy czas pozwoli) przedstawię drugą część obserwacji wyborczych – dotyczącą konkretnych kandydatów.

 

wg. PKW